Polscy przedsiębiorcy transportowi strajkują, bo mają już dość. Polskie firmy transportowe zaczynają bankrutować. Nie chce nas wspierać rząd z Ministerstwem Infrastruktury. Dzisiaj nie mówimy już o złej sytuacji, tylko o przetrwaniu. Za chwilę polski obywatel nie kupi codziennie każdego z podstawowych produktów w sklepie, a właściciel zakładu produkcyjnego nie otrzyma materiałów do produkcji na czas. Bo wszystko musi dojechać na końcu i tak na kołach!
Mamy oficjalną zgodę na przeprowadzenie zaplanowanej akcji protestacyjnej w obronie polskiego transportu 13 lipca br. od godz. 10.00. Akcje strajkowe polegające na spowolnieniu ruchu drogowego odbędą się na trasie S5 pomiędzy Prusicami a Trzebnicą: wzdłuż drogi S5, od węzła drogi S5 przy zjeździe na Kosinowo do krzyżówki z drogą nr 340 i analogicznie w kierunku powrotnym.
Nasze podstawowe postulaty to:
- przywrócenie diet i ryczałtów za noclegi w transporcie międzynarodowym
- dofinansowanie do wymiany tachografów
- wakacje leasingowe
- odroczenie płatności ZUS na 6-12 miesięcy lub możliwość zapłaty ich na raty
- jak najszybsze wprowadzenie e-cmr
- większa kontrola w sprawie użyczania certyfikatów kompetencji zawodowych
- Zwiększenie kontroli zagranicznych przedsiębiorców przez ITD
Zarząd Stowarzyszenia Ambasador Polskiego Transportu